Wokół rozbrzmiewały dźwięki popularnych i tych mniej znanych pastorałek. W salach dominował kolor czerwony, a najbardziej charakterystycznym emblematem była oczywiście mikołajkowa czapka. Wszyscy wspólnie się bawili, było radośnie i już prawie świątecznie. Aż żal, że mikołajki są tylko raz w roku...

Kliknij, żeby zobaczyć galerię:

p. Anna Kośmińska - Filipek