• UŚMIECHNIJ SIĘ DO MNIE 😊
      • UŚMIECHNIJ SIĘ DO MNIE 😊

      • 26.01.2022 16:53
      • W grudniu 2021 w naszej szkole miała miejsce „uśmiechnięta akcja” czyli konkurs plastyczno-techniczny pt. „Uśmiechnij się do mnie”.
      • Celem konkursu było propagowanie postaw życzliwości wobec innych, promowanie dobrych relacji w naszej szkole oraz budowanie klimatu wzajemnej życzliwości i dobrego samopoczucia. Zadaniem każdego uczestnika było zaprojektowanie koszulki, która wywoła uśmiech na twarzy innych.

        Każdy z Was stworzył niepowtarzalne dzieła. Gratulujemy i dziękujemy za wspólną zabawę.  😉 😊 😉

         

                                                                                   Alicja Szczęśniak

                                                                                   Agata Karwala

         

         

         

        BAJKA O UŚMIECHACH 😊


        Pewnego ranka Kuba wybierał się na spacer.


        – Weźmiesz ze sobą kanapki? – spytała mama.
        – Nie – powiedział Kuba. – Są za ciężkie.
        – To weź kilka uśmiechów
        😊  – powiedziała mama. – Zawinę Ci je w papier. Są leciutkie.


        I mama włożyła Kubusiowi uśmiechy do kieszeni.


        – Dziękuję! – powiedział Kuba i pobiegł na podwórko.
        Przy piaskownicy siedział piesek Pucek i warczał jak traktor:
        – R-r-r-r…


        Dzieci bały się podejść do piasku


        – Masz, Pucku! – powiedział Kuba i dał pieskowi jeden z uśmiechów mamy. Pucek bardzo się ucieszył i więcej nie warczał.


        Kuba chciał pozjeżdżać, ale siedział tam właśnie duży chłopak.
        Bawił się w czołg i nikogo nie wpuszczał.


        – Masz! – powiedział Kuba i dał chłopakowi uśmiech.
        – Ho, ho! Dziękuję – powiedział chłopak.


        Zwolnił zjeżdżalnię i pobiegł się bawić z kolegami.
        Kuba zjechał kilka razy i nagle zobaczył małą dziewczynkę, która płakała na schodach.


        – Nie płacz! – powiedział Kuba.


        Wyjął z kieszeni ostatni uśmiech, który dostał od mamy, i dał dziewczynce. Mała od razu przestała płakać.


        – A dla mnie? A dla mnie? – zawołały dzieci ze wszystkich stron.


        Kuba sprawdził w kieszeniach, ale nie zostało w nich nic. Bardzo się zmartwił i pobiegł do domu.


        – Mamo! – zawołał. – oddałem wszystkie twoje uśmiechy! I co ja teraz zrobię?


        A mama przytuliła Kubę mocno i powiedziała: – Nie martw się. Mam dla ciebie tyle uśmiechów, że starczy na sto lat. A może i na sto pięćdziesiąt. 😊 😊 😊

         

                                                                       A. Niedźwiedź, N. Usenko

         

      • Wróć do listy artykułów